Promocje i kredyty okazjonalne w bankach

Bardzo często spotykamy się z licznymi reklamami, w których to banki wychodzą do klientów z wieloma nader ciekawymi propozycjami. Kiedy zbliżają się święta lub też nadchodzą wakacje, jesteśmy zasypywania wiadomościami i różnego typu informacjami o kredytach lub pożyczkach na bardzo dobrych warunkach. Warto więc się zastanowić, czy produkty takie są rzeczywiście bardzo opłacalne dla kredytobiorcy i czy tak na dobrą sprawę jakoś szczególnie różnią się od tych produktów finansowych, które są oferowane w regularnej sprzedaży. W zasadzie możemy śmiało wysnuć teorię, że wszelkiego rodzaju kredyty i pożyczki świąteczne są tylko pewnego rodzaju chwytem marketingowym i nie bardzo różną się od propozycji banków, oferowanych przez cały rok. Musimy przyznać, że w wielu sytuacjach ulegamy reklamom i promocją, jednak warto wiedzieć, że nie zawsze są one do końca zgodne z prawdą.

Analizują pierwszy lepszy kredyt, trzeba prześledzić kilka z podstawowych jego aspektów. Przede wszystkim musimy zwrócić uwagę na oprocentowanie, bowiem to od niego w głównej mierze będzie zależało to ile pieniędzy będziemy winni bankowi. Czasem warto wybrać taki produkt finansowy, który od dłuższego czasu znajduje się w ofercie konkretnego banku, bowiem może on być dużo atrakcyjniejszy od tego znanego ze spotów reklamowych i przede wszystkim tańszy.

Na pewno śledząc hasła reklamowe, mamy wrażenie, że bankowe kredyty są dostępne dla każdego. Rzeczywiście w pewnych przypadkach tak faktycznie jest. Nie wolno nam zapominać o tym, że firmy finansowe i portale pożyczkowe z każdym dniem zyskują na popularności i stanowią realne zagrożenie dla instytucji finansowych. W związku z tym klient jest już nieco inaczej traktowany przez banki. Kiedy nie posiada stałego zatrudnienia, może otrzymać pieniądze na podstawie oświadczenia lub wyciąg z konta, co jeszcze kilka lat temu było wręcz nieosiągalne. Oświadczenie wypełnia się samodzielnie, lub podaje gotowe dane, które pracownik banku wpisuje w odpowiedni formularz, co nie jest procesem zbyt długotrwałym, podobnie zresztą jak zdobycie wyciągu z konta bankowego z 3 ostatnich miesięcy, co zabierze nam dosłownie kilka minut.

Zobacz także:  Kredyt gotówkowy „na dowód”.

Mimo iż zdecydujemy się na „łatwo dostępny kredyt” świąteczny, pamiętajmy, że i tak musimy przejść przez weryfikację w banku. Dotyczy ona przede wszystkim przeszłości kredytowej. Gdy nie byliśmy do tej pory rzetelnymi kredytobiorcami, bądź mamy na swoim konie niespłacone zobowiązania, nasze szanse na otrzymanie kredytu będą bardzo znikome. Osoba ubiegająca się o kredyt musi być w mniemaniu banku jak najbardziej wiarygodna i wypłacalna, zatem jeżeli trafiliśmy do BIK-u z mało przychylnymi wpisami, o wsparcie finansowe przyjdzie nam się ubiegać w firmach finansowych. Pamiętajmy jednak zawsze o tym, aby nie działać pochopnie, bo w przeciwnym wypadku możemy spłacać kredyty z bardzo dużymi odsetkami i kiedy tylko jest to możliwe, zawsze w pierwszej kolejności należy wybierać ofertę banków, bowiem one gwarantują nam określone standardy, które zapewniają pewnego rodzaju bezpieczeństwo i np. stałe oprocentowanie. Warto tutaj podkreślić, że o ile parabanki oferują nam całe mnóstwo nader przystępnych produktów, są one znacznie droższe od tych, proponowanych przez banki. Nawet reklamowane jako darmowe pożyczki pozabankowe są w rzeczywistości obarczone wieloma dodatkowymi opłatami i tak naprawdę, wbrew temu co mogłoby się nam wydawać są stosunkowo drogimi produktami finansowymi.

Komentowanie jest wyłączone.